1. |
Kalibula
02:53
|
|||
Kalibula e e ełede
Zora zora wanagrada
Polizidegre
Kawiora kawiora kawiora kawiora
Kałaka kałaka kałaka
Kawiora kawiora kawiora polizidegre
|
||||
2. |
Ksiądz
02:09
|
|||
Znowu ksiądz krzyczał z ambony
Znowu dłoń zacisnął w pięść
Znów kobieta w telewizji
Mówi , że nie ma co jeść
Znowu nocą wiadomości
Znowu szybko płynie czas
Znowu biją się arabi
Znowu papa dla mas
Znowu nieporozumienie
Stare padło szarpią hieny
Znowu będzie jakiś strajk
Chyba słyszę syreny
Znowu małe zamieszanie
Na granicy narkotyki
Znowu ktoś na HIV badany
Pozytywne ma wyniki
Znowu krzyczą REFERENDUM!
Znowu klecha pnie się w górę
Z tamtąd wszystko lepiej widać
A ja nie chcę żeby czarny
W moje życie swe pazury
Brudne wciskał, więc dziękuję
I olewam wszystko z góry
|
||||
3. |
Pieniądze
01:47
|
|||
Na brudną ulicę
Gdy miasto usnęło
Mrok rozmył szczegóły
Życie stanęło
Czy Ty wiesz co to są pieniądze
Czy ty wiesz gdzie ucieka duch
Czy Ty wiesz co to są pieniądze
Czy ty wiesz gdzie ucieka duch
Na brudną ulicę
Wychodzimy wszyscy
Powoli z godnością
Cieszyć się wolnością
Czy Ty wiesz ...
Na brudne ulice
Te ulice i bramy
Tam gdzie żebracy i prorocy
Knują swe tajemnicze plany
Czy ty wiesz ...
|
||||
4. |
Soldier
03:24
|
|||
Ty na pewno słyszałeś o żołnierzach
Którzy gwałcą i zabijają
O bohaterze w glorii chwały
Który z dymem puścił
Ot tak cztery wioski
Więc jeśli mierzi Cię ów stan
Całe to zło byś zgładzić chciał
Walcz owszem walcz dniem i nocą
Bij lecz nie siłą, ogniem i przemocą
A wiarą - wiara to klucz do wszystkiego
Pojmiesz to gdy do arsenału swego
Weźmiesz pokój , pokój
Pokój całej ziemi
Armiom tego świata
Fuck'a pokażemy
Hey you soldier, soldier fuck
...
|
||||
5. |
Schizofrenia
01:58
|
|||
Schizofrenio rozwijaj się
Haj schizifrenio, haj schizofrenio
Haj schizofrenio , haj, haj , haj , jaj aj
Haj schizifrenio, haj schizofrenio
Haj schizofrenio , haj, haj , haj , jaj aj
Paranoidalny taniec paranoi
Paranoidalny taniec paranoi
Paranoidalny taniec paranoi
Paranoidalny taniec paranoi
Schizofrenio rozwijaj się
Moja schizofrenio rozwijaj się
Moja schizofrenio rozwijaj się
|
||||
6. |
To nie prawda
03:05
|
|||
Kiedy mówisz mi , że jesteś moim bratem to nie prawda
Kiedy mówisz mi , że jesteś moim bratem to nie prawda
Kiedy mówisz mi , że jesteś moim bratem to nie prawda
Kiedy mówisz mi , że jesteś moim bratem to nie prawda
To nie prawda, to nie prawda
To nie prawda, to nie prawda
Kiedy mówisz mi, że kochasz
To nie prawda , nieprawda
Kiedy mówisz mi, że kochasz
To nie prawda , nieprawda
Kiedy mówisz mi, że kochasz
To nie prawda , nieprawda
Kiedy mówisz mi, że kochasz
To nie prawda , nieprawda
|
||||
7. |
Gulaj
02:39
|
|||
Edek Gulaj patriota
Edek Gulaj supermen
Odkąd odkrył powołanie
Raz w miesiącu trzeźwy jest
Gdy urodził się zmęczony
Odkrył jedną z wielu dróg
Jego anioł był pijany
Ale zrobił to co mógł
Gulaj....
Gulaj....
Edek Gulaj patriota
W każdym mieście żyje taki Gulaj
Spotkasz go pod monopolem
Za szybami niedostępny raj
Łyk jabola pod humorek
Seta wódy- w to mu graj
Wszyscy Gulaja tutaj znali
Świętej pamięci nasz Gulaj
Gulaj ....
Gulaj ...
|
||||
8. |
Oko
04:23
|
|||
Dano nam materiał by napełniać ciała
Dano nam boga by w nas rosła wiara
Dano nam myśli by pamiętać o śmierci
Która otacza nas
Która otacza nas
Która otacza nas
Otacza nas
Oko oku czułość śle
Wybuchajmy rozrywajmy
Gniećmy róży kwiecie
Aż wybuchną krople krwi
Aż wybuchną krople krwi
Aż wybuchną krople krwi
Aż wybuchną krople krwi
|
||||
9. |
Wagon drobnych
02:22
|
|||
Wagon drobnych dla prezydenta
Przyszłego i przeszłego prezydenta
Wagon drobnych dla prezydenta
Przyszłego i przeszłego prezydenta
Panie prezydencie, panie prezydencie
Niech Pan kupi u mnie kieszonkową
trumnę
Trzeba być gotowym, trzeba być
gotowym
Pewnie przyjdzie umrzeć, pewnie
przyjdzie umrzeć
|
||||
10. |
Czasu coraz mniej
03:21
|
|||
Czasu coraz mniej w górę wspinam się
A Ty z dołu patrzysz i uśmiechasz się
Szyderczo, ja już wiem nie dogadamy się
Mój świat jest inny i Ty go nigdy nie zrozumiesz
O radości i o smutku będę śnił , Tobie nic do tego
Zmotylami będę tańczył , nektar z nimi będę pił
Nigdy tego nie zrozumiesz nie pojmiesz , że kocham to co robię i nie poddam się
Ciągle wachasz się, wybór trudny jest
To Ty decyzję musisz podjąć by
Stać się wolnym człowiekiem
I aby Twe marzenia i sny w podświadomośći ukryte miały szansę, ujrzeć światło dzienne
Choćby to komuś było nie w smak
Przecież mu nic do tego
Cóż on wie o Twoich snach
Absolutnie nic kolego
Czy poddasz się? Czy złamiesz się?
Jasne , że nie, bo to psychiczna śmierć
Już najwyższy czas w swoje ręce wziąć swój los i nie baczyć na wyświechtane stereotypy
W głębi siebie znajdź wielką siłę i odwagę
O swym życiu o przyszłości nie pozwól decydować innym
Twój byt zyska nowy sens a jak dawniej było każda mała drobna rzecz znowu będzie cię cieszyła
Zdecyduj się podewij się wytrwaj przy swoim silny bądź jak lew
|
||||
11. |
Angielski
02:55
|
|||
Been here for a while
So don't you even try
To tell me where I should go
I make my way on my own
I know how to live
My wings will carry me
I don't care what the world will say
I'm better off that way
'cause Imma ride this
Imma ride this wave
Imma ride this
Imma ride this wave
I'm a story of a man
Trying to live and not pretend
I fall, I rise, I make mistakes
But that is what it takes
Won't let them kill my soul
I'll never let go
And I will leave the world behind
Just watch and see me fly
cause Imma ride this
Imma ride this wave
Imma ride this
Imma ride this wave
|
||||
12. |
Wolność
04:14
|
|||
Nie wiem której wierze mam dziś wierzyć
Nie wiem czy będę jadł coś czy nie
Czy nie będę musiał spać na ulicy
Dlatego, że ja jestem inny
To ja kradnę i rozbijam ludziom głowy
To ja w tłumie jestem samotny
Ja wyuzdany , pałen nienawiści
Ja kopię groby , wy jesteście czyści
Oto wolność, oto wolność
Oto wolność, oto wolność
Nie wiem ile razy podli ludzie
Zupełnie bez powodu pluną mi w twarz
Ile razy jeszcze utopią mnie w brudzie
Aby mi pokazać kto tu rację ma
Nie pytaj mnie kto stoi za progiem
Jakimi ludźmi otaczamy się
Czy będę dla Ciebie bratem czy wrogiem zobaczymy, okaże się
Oto wolność, oto wolność
Oto wolność, oto wolność
|
||||
13. |
Kolejny raz
02:22
|
|||
Kolejny raz uderzam głową w mur
Znowu mi nie wyszło
Rozkojarzonym wzrokiem patrzę w dal
Znowu mi nie wyszło
Na prawą nogę wkładam lewy but
Znowu mi nie wyszło
Kolejny raz uderzam głową w mur
Znowu mi nie wyszło
Żulewu longony żulewu, żulewu
Longony bilong tuju longony żulewu
Żulewu longony bilong
Kolejny raz uderzam głową w mur
Znowu mi nie wyszło
Za jednym murem znowu drugi mur
Ktoś postawił blisko
O własne nogi wciąż potykam się
Żałosne widowisko
Kolejny raz powstrzymuję się
Tłumiąc w sobie wszystko
Żulewu ...
|
||||
14. |
Ciemność
03:16
|
|||
Ciemność za oknem
A wewnątrz mgła
Liście wirują , szaleje świat
Brudny zakłamany
Lecz jest w nim to coś
Coś co nie pozwala
Powiedzieć mi dość
Prawda to ja
Fałsz to Ty
O czy teraz myślisz
Otrzyj słone łzy
Prawda to ja
Fałsz to Ty
O czy teraz myślisz
Otrzyj słone łzy
Ginie coś i się zaciera
Bariera, bariera, bariera, bariera
Granica się zaciera
Między jawą i snem
Między nocą i dniem
Prawdą i fałszem
Szczytem i dnem
Szukam dziś prawdy
Pewności dziś chcę
Co prawdą jest dla mnie
Dla Ciebie już nie
Fałszywi prorocy
Pod osłoną nocy
Budują więzienia
Rujnują mój dom
Prawda to ja
Fałsz to Ty
O czy teraz myślisz
Otrzyj słone łzy
Ginie coś i się zaciera
Bariera, bariera, bariera, bariera
Granica się zaciera
Między sercem i rozumem
Jednostką i tłumem
Grudniem i majem
Piekłem i rajem
Między jawą i snem
Między nocą i dniem
Brzydotą i pięknem
Rajem i piekłem
|
||||
15. |
Mała
04:16
|
|||
Mała Ty nie możesz...
Nie masz prawa mnie zostawić
Tak samego
Mała powiedziałaś
Że samotność to dla Ciebie
Coś strasznego
Mała więc kłamałaś
I odchodzisz tak bez słowa pożegnania
W kanał odlatuję , nie mam złudzeń
Zbędne są pytania
Szare życie już zmęczyło Cię
Przerwy by się przydał choćby dzień
Zwykłe życie wykończyło nas
Nie pierwszy i nie ostatni raz
Wiem , że teraz nie możliwe jest
Bym przypomniał sobie słowo czy gest
To wszystko już zniszczył czas
Nie pierwszy i nie ostatni raz
|
||||
16. |
A ty nie mów mi
03:54
|
|||
A Ty nie mów mi, oni odeszli
Pomówmy o tych którzy przyjdą
Tych parę chwil mamy by żyć
Nie wiadomo które z nich się liczą
Czasu magia , potęgi śmierć
To czasu magia, potęgi śmierć
A Ty nie mów mi, nie przypominaj
Doceńmy to co teraz i tu
Szkoda życia by w beznadziei tkwić
Po prostu wstań , zrób pierwszy ruch
Czasu magia , potęgi śmierć
To czasu magia, potęgi śmierć
My lover understand me
And feel my power
Look love , come back , come on
Lets go bad baby
Do you understand me and feel my
power
Look love , come back , come on
Lets go bed
|
||||
17. |
Nie wiem której wierze
04:01
|
|||
Pytam tego który siedzi na górze
Czy niespodziankę jeszcze dla mnie jakąś ma
I czy pozwoli mi abym dokonał wyboru
Czy na życie me pomysł ma
Ja nie będę chodził w garniturze
Bo garnitur w poważaniu mam
Ja znużony prześpię się na ławce lub na rurze
Bo należy dzisiaj do mnie cały świat
Wiem , że myślisz o mnie jak o
szczurze
Bo na ulicy wiodę życie tak od lat
Lecz nie ja nim jestem zastanów się
Gdy w wyścigu szczurów znajdziesz
na to czas
Ciągle myślisz o zajebistej furze
Bo taką furę sąsiad właśnie ma
Twoja żałosna pogoń nigdy się nie
skończy
Ej stary naprawdę mi Cię żal
|
||||
18. |
Życie jest piękne
02:46
|
|||
Gdy przyszłaś do mnie ja byłem sam
Słyszałem Twój śpiew, słyszałem Twój płacz
Dałem Ci piękne srebrne puzderko
Dałem Ci piękne złote serduszko
Gdy rano wstałem Cię już nie było
Szukałem Cię wszędzie , nawet w łazience
Gdy rano wstałem łóżko już zimne
Zapach Twych włosów, uciekłem czym prędzej
Życie jest piękne tylko we snach x4
Piękna jak anioł dumna jak paw
Gdy jesteś ze mną przestaję się bać
Piękna jak anioł, piękna jak paw
Woda i ziemia i pirkło i raj
Życie jest piękne tylko we snach x4
|
Streaming and Download help
If you like Dyliżans, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp